rozwińzwiń

Koniec śmierci

Okładka książki Koniec śmierci Cixin Liu
Okładka książki Koniec śmierci
Cixin Liu Wydawnictwo: Rebis Cykl: Wspomnienie o przeszłości Ziemi (tom 3) fantasy, science fiction
835 str. 13 godz. 55 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wspomnienie o przeszłości Ziemi (tom 3)
Tytuł oryginału:
死神永生 (Death's End) (2010)
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-03
Data 1. wydania:
2016-09-20
Liczba stron:
835
Czas czytania
13 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380622852
Tłumacz:
Andrzej Jankowski
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2690 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
524
511

Na półkach:

Nooo ma chłop rozmach, polotu mi nie brakuje. To prawdziwa uczta wyobraźni! Jego światy, koncepcje są odjechane na maksa. Kolejną pewną rzeczą jest, że jego głowni bohaterowie to prawdziwe wrzody na dupie, naprawdę w pierwszym, drugim i trzecim tomie każda bohaterka a w drugim tomie również i bohater pierwszo planowy, jest okropnie irytującą postacią. W trzeciej części bohaterka to tzw.dupa wołowa, której non stop trzeba pomagać kosztem życia innych o wiele lepszych postaci. Nie wiem może to że względu na różnice kulturowe moje postrzeganie głównej bohaterki jest takie. Jak dla mnie jest główną przyczyną koszmarnego losu jaki spotkał cywilizację. Co do stylu to książkę czyta się rewelacyjnie, koszmarna cegła z niej ale jest napisana bardzo dobrze i interesująco. Co do samego końca książki to jestem potwornie rozczarowana, ale nie chce tu nic pisać, żeby nie psuć nikomu przyjemności. Reasumując super książka z koszmarną bohaterką i jeszcze koszmarniejszym wydzwiękiem jaki niesie nam pisarz na koniec swojej trylogii. Tutaj nic nie jest takie jak by się chciało. A jak już robi się bardzo interesująco to następuje koniec, pisarz ciągnął nas w podróż i historię, której nie dokończył, lubię otwarte zakończenia ale tutaj niestety autor jak dla mnie poszedł na łatwiznę, straszna szkoda, bo można było kosztem dłuży n poprowadzić historię do końca.

Nooo ma chłop rozmach, polotu mi nie brakuje. To prawdziwa uczta wyobraźni! Jego światy, koncepcje są odjechane na maksa. Kolejną pewną rzeczą jest, że jego głowni bohaterowie to prawdziwe wrzody na dupie, naprawdę w pierwszym, drugim i trzecim tomie każda bohaterka a w drugim tomie również i bohater pierwszo planowy, jest okropnie irytującą postacią. W trzeciej części...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
155

Na półkach: , ,

“Time is the cruelest force of all“


Muszę przyznać, że druga część dalej pozostanie moją ulubioną. Koniec śmierci, pomimo dużej ilości ciekawych konceptów naukowych, czy rozważań na temat życia, cywilizacji, wszechświata, nie dorównała swojej poprzedniczce.

Wydaje mi się że bohaterowie to najsłabszy punkt książki. Cheng Xin często zachowywała się dość dziecinnie i wszystkie jej wybory prowadziły do coraz większych problemów. Yun Tianming jest ciekawą postacią, szczególnie w dalszej części książki, jednakże (o dziwo) serial przedstawia go w bardzo złym świetle przez co od początku nie mogłam go polubić.

Autor też nigdy nie wraca do Trisolarans, trochę mnie to zaskoczyło że do końca tak na prawdę nie wiemy jak wyglądają? Że ludzie się z nimi nigdy nie spotykają? Mieli bardzo ważną rolę w pierwszej i drugiej części, stąd ich ograniczony udział w ostatniej jest ciekawym wyborem. Może autor chciał zaznaczyć że wszechświat jest tak ogromnym i niebezpiecznym miejscem, że pojedyncza rasa nie ma znaczenia?

Podobało mi się bardzo przedstawienie rozwoju cywilizacji ludzkiej, cała ewolucja poza ziemię a także przygotowania do, tak naprawdę, jej upadku. Koncept zmiany ilości wymiarów na świecie wydał mi się niezwykle ciekawy (i jeżeli chodzi o zwiększenie ilości wymiarów jak i ich zmniejszenie).
Dodatkowo, sam fakt, że autor wybrał otwarte zakończenie też do mnie przemówiło, jako że skłania do rozmyślania, co by się stało gdyby wrzechswiat stał na granicy destrukcji, jakie decyzje sami byśmy podjęli jako ostatni przedstawiciele rasy ludzkiej.

Mimo przedstawionych minusów, polecam przeczytanie żeby zamknąć całą trylogię i losy bohaterów :)

“Time is the cruelest force of all“


Muszę przyznać, że druga część dalej pozostanie moją ulubioną. Koniec śmierci, pomimo dużej ilości ciekawych konceptów naukowych, czy rozważań na temat życia, cywilizacji, wszechświata, nie dorównała swojej poprzedniczce.

Wydaje mi się że bohaterowie to najsłabszy punkt książki. Cheng Xin często zachowywała się dość dziecinnie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
59

Na półkach:

"Koniec Śmierci" to trzeci tom trylogii "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" autorstwa Liu Cixina. Fabuła zaczyna się wkrótce po wydarzeniach z "Ciemnego lasu", kiedy ludzkość zdaje się mieć przewagę nad Trisolarianami, ale okazuje się to złudne. To przeświadczenie to efekt inżynierii społecznej zastosowanej przez obcą cywilizację wobec ludzkości.

Główna bohaterka, Cheng Xin, podobnie jak protagoniści w poprzednich częściach, nie zdobyła mojego uznania. Jej decyzje często wydawały mi się zbyt emocjonalne i frustrujące. Mimo to, książka jest na tyle wciągająca, że nie mogłem jej odłożyć. Liu Cixin tworzy epicką narrację, która rozciąga się na setki lat i pełna jest zwrotów akcji.

Jednym z fascynujących aspektów tej książki jest sposób, w jaki autor wprowadza koncepcje związane z wielowymiarowością i zaawansowanymi technologiami. Choć nie chcę zdradzać szczegółów, te elementy dodają głębi fabule i sprawiają, że historia staje się jeszcze bardziej intrygująca.

Liu Cixin porusza również wiele głębokich filozoficznych i moralnych pytań dotyczących przetrwania ludzkości w bezwzględnym kosmicznym środowisku. To rodzi pytania o naturę ludzkości, etykę i moralność w obliczu zagrożenia oraz nasze miejsce we Wszechświecie.

Książka eksploruje również koncepcje takie jak międzygwiezdne podróże i ich wpływ na ludzkość. Liu zastanawia się, jak bardzo ludzie musieliby się zmienić, aby przetrwać w przestrzeni kosmicznej. Czy ludzka arogancja w obliczu ogromu Wszechświata prowadzi nas do zguby, czy też jest naszą siłą napędową do eksploracji i przetrwania?

Mimo mojej niechęci do głównej bohaterki, "Koniec Śmierci" to godne zakończenie trylogii. Książka obfituje w niesamowite pomysły, które zostają z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu.

"Koniec Śmierci" to trzeci tom trylogii "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" autorstwa Liu Cixina. Fabuła zaczyna się wkrótce po wydarzeniach z "Ciemnego lasu", kiedy ludzkość zdaje się mieć przewagę nad Trisolarianami, ale okazuje się to złudne. To przeświadczenie to efekt inżynierii społecznej zastosowanej przez obcą cywilizację wobec ludzkości.

Główna bohaterka, Cheng Xin,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
47

Na półkach:

No dobra, po trudnym pierwszym tomie i dużo łatwiejszym drugim, czas nastał na ogarnięcie ostatniego tomu trylogii.
Bardzo podobna w odbiorze co tom 2, do czasu, aż (spoiler?) "kartki papieru". Potem czyta się momentami tak trudno jak tom 1, na zmianę z flakami z olejem kilkukrotnie. Bardzo nierówne zakończenie serii...

No dobra, po trudnym pierwszym tomie i dużo łatwiejszym drugim, czas nastał na ogarnięcie ostatniego tomu trylogii.
Bardzo podobna w odbiorze co tom 2, do czasu, aż (spoiler?) "kartki papieru". Potem czyta się momentami tak trudno jak tom 1, na zmianę z flakami z olejem kilkukrotnie. Bardzo nierówne zakończenie serii...

Pokaż mimo to

avatar
12
8

Na półkach: ,

Rewelacyjna!
Pan Cixin Liu wspaniale pokazuje, że tematyka fizykii teoretycznej może być przyjemna i przystępna nawet dla laika.
Trylogia "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" powinna zająć miejsce w biblioteczce każdego fana fantastyki naukowej.

Rewelacyjna!
Pan Cixin Liu wspaniale pokazuje, że tematyka fizykii teoretycznej może być przyjemna i przystępna nawet dla laika.
Trylogia "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" powinna zająć miejsce w biblioteczce każdego fana fantastyki naukowej.

Pokaż mimo to

avatar
101
1

Na półkach: , , ,

Epicka przygoda. Wciska w fotel. Prawdziwe hard sci fi 🤩

(Pierwsza połowa pierwszego tomu - tu trzeba przebrnąć, bo dalej robi się już tylko lepiej)

Epicka przygoda. Wciska w fotel. Prawdziwe hard sci fi 🤩

(Pierwsza połowa pierwszego tomu - tu trzeba przebrnąć, bo dalej robi się już tylko lepiej)

Pokaż mimo to

avatar
8
4

Na półkach:

Niestety ale nie udała się autorowi. Nowe postacie są bardzo emocjonalne i idealsityczne co nie pasuje do tego świata. Styl jest słaby tak jak zawsze ale tym razem pojawiają się dłużyzny, ta książka mogłaby spokojnie mieć 2/3 swojej grubości. Jednak największym grzechem autora są niekonsekwencje wobec ustalonych zasad - jest parę wydarzeń, które w miarę inteligentni politycy mogli rozwiązać inaczej. Dużym plusem tej serii była dla mnie dużo uważność przy opisywaniu strategii, a tutaj czasami tego mi brakowało (głównie chodzi mi tutaj o Dzierżenie Miecza i pewne wydarzenia na statku Grawitacja). No i zakończenie... jest ok ale nie pasuje zupełnie do tej serii.

Są rzeczy na plus: jak zwykle kiedy fabuła przechodzi z ery do ery, transformacje społeczeństwa, tworzenie się i rozpadanie się frakcji są realistycznie i pomysłowe. Jest parę wielkich zwrotów akcji, zaskoczeń i katastrof jak w części pierwszej i drugiej. Zabawa kierunkami rozwoju technologii oraz konsekwencjami praw fizyki przyjemnie łechta umysł.

Niestety ale nie udała się autorowi. Nowe postacie są bardzo emocjonalne i idealsityczne co nie pasuje do tego świata. Styl jest słaby tak jak zawsze ale tym razem pojawiają się dłużyzny, ta książka mogłaby spokojnie mieć 2/3 swojej grubości. Jednak największym grzechem autora są niekonsekwencje wobec ustalonych zasad - jest parę wydarzeń, które w miarę inteligentni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
334
122

Na półkach:

Trochę słabsza niż "Ciemny las", ale wciąż dużo ciekawsza niż pierwszy tom.

Trochę słabsza niż "Ciemny las", ale wciąż dużo ciekawsza niż pierwszy tom.

Pokaż mimo to

avatar
346
12

Na półkach:

Dużo gorsza niż ciemny las. Przegadana, leniwa i bez pomysłu.
Autora chyba goniły terminy.

Dużo gorsza niż ciemny las. Przegadana, leniwa i bez pomysłu.
Autora chyba goniły terminy.

Pokaż mimo to

avatar
93
91

Na półkach:

Zwlekałem dość długo z doczytaniem ”Końca śmierci" Cixina Liu, ostatniej części trylogii "Wspomnienie o przeszłości Ziemi".
Powodem była objętość powieści (ponad 800 stron) i skojarzenie z inny klasycznym cyklem SF - "Diuną" Franka Herberta. W każdym kolejnym jej tomie było coraz mniej warstwy przygodowej, a coraz więcej filozoficzno-religijno-naukowej (jak dziwnie by to połączenie nie brzmiało). Nie przypadkiem przeczytałem dotychczas tylko cztery z sześciu tomów "Diuny". Podobnego zjawiska obawiałem się w trylogii Liu, autor mnie jednak pozytywnie zaskoczył.
"Koniec śmierci" dorównuje - zsumowanym - "Problemowi trzech ciał" i "Ciemnemu lasowi" objętością, ale i przerasta je na poziomie fabuły. Dzięki zabiegowi polegającemu na wielokrotnej hibernacji Cheng Xin (ekspertki technicznej z początków XXI wieku),wraz z nią przebudzamy się, aby śledzić (ale też uczestniczyć w nich czynnie) kolejne etapy konfliktu pomiędzy cywilizacją ziemską a Trisolaris, a następnie jego konsekwencje.
Ludzie uzyskują przewagę nad Trisoliarianami grożąc im wysłaniem w kosmos sygnału z namiarem na ich cywilizację. Najeźdźcy z kosmosu wykorzystują jednak zmianę Dzierżyciela Miecza (to on miał "wcisnąć guzik") i niszczą ziemskie przekaźniki. Cała ludność Ziemi zostaje zmuszona do przeprowadzki do Australii i grozi jej wyginięcie, gdy sygnał udaje się wysłać ziemskiemu okrętowi kosmicznemu...
Uwierzcie mi, że to naprawdę niewielki spojlerem fabularny, bo w powieści dzieje się naprawdę mnóstwo!
Tempo akcji jest zawrotne, a jej zwroty zaskakujące. To się naprawdę czyta, choć wizji Liu nie nazwałbym optymistyczną. Przynajmniej z naszej, ziemskiej perspektywy.
Zapraszam na profil Sczytalim na Instagramie!

Zwlekałem dość długo z doczytaniem ”Końca śmierci" Cixina Liu, ostatniej części trylogii "Wspomnienie o przeszłości Ziemi".
Powodem była objętość powieści (ponad 800 stron) i skojarzenie z inny klasycznym cyklem SF - "Diuną" Franka Herberta. W każdym kolejnym jej tomie było coraz mniej warstwy przygodowej, a coraz więcej filozoficzno-religijno-naukowej (jak dziwnie by to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 202
  • Chcę przeczytać
    1 871
  • Posiadam
    637
  • Teraz czytam
    124
  • Ulubione
    79
  • 2018
    62
  • Fantastyka
    48
  • 2019
    45
  • 2024
    39
  • Audiobook
    36

Cytaty

Więcej
Cixin Liu Koniec śmierci Zobacz więcej
Cixin Liu Koniec śmierci Zobacz więcej
Cixin Liu Koniec śmierci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także